Mistrz powrócił na tron. Krzysztof Głowacki został ponownie mistrzem świata w boksie zawodowym swój pas wywalczył 11 Listopada pokonując Chicago Rosjanina Maxima Własowa.
Tradycji w Wałczu stało się zadość. W czwartkowe popołudnie na Placu Wolności zwalczanie przywitali swojego championa. Były gratulacje, tort fajerwerki, kolorowe światła, słowem wspaniała oprawa.
Całość jak zwykle przygotował Marek Matela. - Krzysiek jest moim przyjacielem i bez względu na to czy powraca z pasem czy bez co zawsze należycie staramy się go przywitać w rodzinnym mieście - mówi Matela.
Cieszy fakt że pomimo tego chłodu pomimo tego że o godzinie 18:00 mecz rozgrywała piłkarska reprezentacja Polski to jednak ponad 100 osób przyszło pogratulować Krzysztofowi kolejnego zwycięstwa.
Głęboko wierzymy w to, że kolejna walka da Krzysztofowi kolejny pas mistrza świata i przepustkę do finału.
- Chciałbym za Waszym pośrednictwem podziękować Darkowi Baranowi. Wójtowi Gminy Wałcz Janowi Matuszewskiemu, Piekarni Cukierni Daniel Szlędak oraz Sabinie i Patrykowi, a więc całej ekipie MAKI – podkreśla Matela.
Kolejny pojedynek Krzysztof stoczy prawdopodobnie w połowie lutego w Rydze.
Fot: Mariusz Serafin
Reklama
Wałcz przywitał mistrza
W Chicago Krzysztof Głowacki pokonał na punkty Rosjanina Maksima Własowa.
Stawką ćwierćfinałowej walki drugiej edycji turnieju World Boxing Super Series (WBSS) w wadze junior ciężkiej był pas interim WBO!
- 20.11.2018 08:34 (aktualizacja 02.08.2023 20:04)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze