Ćwierćfinały Mistrzostw Polski Juniorek i Juniorów w Siatkówce za nami. Mamy powody do połowicznej radości. Do dalszych gier o Mistrzostwo Polski awansowały juniorki SPS Volley. Niestety tak sztuka nie udało się juniorom popularnego Jokera.
Joker rozpoczął ćwierćfinałowy turniej w Nakle źle. - Przegraliśmy z Nakłem 2-3, a prowadziliśmy 2-0.Tie-break 17-19 dla rywali – żałował Tomasz Aszemberg.
Następnie pilanie przegrali z Wifamą 0-3, choć w każdym secie prowadzili różnicą 3-4 pkt
Do końca chyba nie wierzyli. Mieli chyba w głowach, że nawet jak wygrają to wpadają na Częstochowę, która idzie na Mistrza Polski.
- A tu się okazało że Wifama wygrała z Nakłem 3-1, więc my wygrywając z Wifamą 3-0 lub 3-1, a wszystko mieliśmy żeby to zrobić, to byśmy grupę wygrali stosunkiem setów i uniknęlibyśmy Częstochowy –
tłumaczy nam Aszemberg.
Niestety to koniec rozgrywek w. juniorze na ten sezon!
Zgoła inaczej przedstawia się sytuacja juniorek.
Podopieczne Andrzeja Zapaśnika i Agnieszki Kosmatki awansowały z pierwszego miejsca po turnieju w Łodzi.
Zaskoczenia nie było. Rywali były raczej tłem dla pilskiego SPS Volley.
- To była taka ,,bułka z masłem” żartował jeden z trenerów SPS. Juniorki Volleya wygrały wszystkie mecze nie tracąc przy tym seta.
Gratulujemy!
Napisz komentarz
Komentarze