Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Parkrun: teraz Piła! Biegasz? Chodzisz z kijkami? To dla Ciebie!

PIŁA  W sobotę, 11 maja, do grona lokalizacji biegów parkrun na świecie dołączy nasze miasto. Będzie to 62 lokalizacja w Polsce
Parkrun: teraz Piła! Biegasz? Chodzisz z kijkami? To dla Ciebie!

Parkrun to cotygodniowe, bezpłatne biegi z pomiarem czasu na dystansie 5 km, organizowane regularnie w ponad 1800 miejscach w 21 państwach na świecie. Jak sama nazwa wskazuje: organizowane są one w parkach, co wpisuje się w ideę biegu - ma on być formą rekreacji i wspólnym spędzaniem czasu. Biegi w Pile koordynować będą Biegające Walczaki.

Pierwszy bieg w ramach parkrunu odbył się 13 października 2004 w Bushy Park w Teddington w Wielkiej Brytanii. Pierwszy parkrun w Polsce został zorganizowany 15 października 2011 w Gdyni i wzięło w nim udział zaledwie 5 biegaczy. Rekordowy pod względem frekwencji bieg odbył się natomiast w stolicy naszego województwa - w Poznaniu - z okazji rocznicy Powstania Wielkopolskiego; wzięło w nim udział 1110 osób.

Biegi w Polsce organizowane są obecnie w 61 lokalizacjach. Są prowadzone przez fundację parkrun Polska. W naszym kraju starty odbywają się w każdą sobotę o stałej porze – o godz. 9.00. Tak będzie także w Pile: w sobotę, 11 maja, o godz. 9.00 do grona lokalizacji parkrun na świecie dołączy Piła. Bieg będzie odbywał się w Parku na Wyspie.

 

***

Parkrun jest dla wszystkich, niezależnie od stażu biegowego. Także dla początkujących. Także dla tych, którzy od biegania wolą nordic walking.

- Do udziału w parkrunie zachęcamy całe rodziny, biegaczy z wózkami oraz czworonożnymi przyjaciółmi. Biegi organizowane będą co tydzień, w sobotę, o godz. 9.00. Uczestnicy biorąc udział w parkrunie, mogą stale monitorować swoją formę oraz postępy, a wyniki uzyskane w ramach każdego z biegów dostępne są w ramach tworzonego dla każdego uczestnika indywidualnego profilu – mówi Ewa Szukalska – Walczak, jedna z organizatorek pilskiego biegu.  

Bo koordynatorami parkrunu w Pile są Biegające Walczaki – rodzinny team, czyli wspomniana Ewa Szukalska- Walczak i Krystian Walczak. Do teamu należą także ich dzieci, 7-letni obecnie Olek i zaledwie 3-letnia Ida. W idei parkrunu zakochali się będąc jeszcze mieszkańcami Pruszkowa. W grudniu ubiegłego roku przeprowadzili się do naszego miasta. I jedynym czego im w Pile brakuje, jest właśnie parkrun…

- Ja pochodzę z Piły, urodziłam się tutaj i tutaj uczęszczałam do szkół. Potem wyjechałam na studia do Warszawy, jakiś czas mieszkaliśmy w stolicy z mężem, Krystianem, ale szukaliśmy ciągle swojego miejsca na ziemi. W pewnym momencie przenieśliśmy się pod Warszawę, do Pruszkowa. Tam rozpoczęliśmy przygodę z parkrunem. W Pruszkowie biegi te organizowane są od 4 lat, my biegaliśmy 3 ostatnie lata…

Ostatecznie ich „miejscem na ziemi” okazała się Piła, rodzinne miasto Ewy. Zdecydowali o przeprowadzce. I razem z tą ideą, niemal natychmiast, pojawił się pomysł zorganizowania parkrunu w Pile…

- Parkrun uzależnia. Bardzo uzależnia. Jak przeprowadzaliśmy się, jedyną rzeczą, na której mi zależało, a której nie mogłam zabrać ze sobą do Piły z Pruszkowa, był właśnie parkrun. Stąd pomysł, by utworzyć nową lokalizację. Dla siebie, ale absolutnie nie tylko! Chcę zarażać innych swoim uzależnieniem. Po prostu nie chcę się leczyć z tego uzależnienia, bo znacznie pożyteczniej będzie zarazić innych aktywnością i chęcią spotykania się z innymi biegaczami, w dobrym klimacie.  Naprawdę fajnie jest aktywnie rozpocząć weekend i dobrze się poczuć w sobotę rano – przekonuje Ewa.  

Sama biega na dystansach 5, 10 km, a także półmaratony. Krystian Walczak mierzy się z maratonami - w tym roku planuje zdobyć Koronę Maratonów Polskich (gdy piszemy ten tekst, biegnie właśnie w Dębnie). Bierze także udział w triathlonach. 7-letni dzisiaj Olek – członek Biegających Walczaków – zaczął biegać bardzo wcześnie i mając zaledwie 4 lata wygrał minimaraton organizowany na Stadionie Narodowym jako bieg towarzyszący Maratonowi Warszawskiemu. 3-letnia Ida – najmłodsza w zespole - dopiero zadebiutowała w biegach masowych. Wystartowała w Cisnej w Bieszczadach w tzw. Biegu Żuczka na dystansie 70 metrów.

- Olek uczęszcza także na treningi do Judo Jopek Team. Odniósł już pierwszy sukces startując w zawodach powiatowych w judo i stając na 3 stopniu podium w swojej kategorii. Mam nadzieję, że gdy ruszymy w Pile z biegami, zaszczepiona mu w Pruszkowie miłość do parkrunu także powróci. Tam, podczas sobotnich biegów, Olek zawsze nam towarzyszył, od najmłodszych lat był wolontariuszem, a na koniec przebiegł także całe magiczne 5 km – opowiada mama Olka, Ewa Szukalska - Walczak.

Ewa i Krystian Walczakowie będą koordynatorami pilskiego parkrunu nie sami.

- Wcześniej, zanim my wysłaliśmy do parkrun Polska informację o chęci stworzenia tutaj nowej lokalizacji, zrobiła to pani Ania, która wraz z córką Kasią miały pomysł na parkrun w Pile. Zarzuciły wówczas ten pomysł, ale teraz temat powrócił i będziemy ten parkrun tworzyć wspólnie. Dołączą do nas także nasi obecni sąsiedzi Radek i Monika, którzy regularnie biegają oraz moja sąsiadka z bloku, w którym mieszkałam przed laty, Alina.

Każdy uczestnik parkrunu może być także wolontariuszem. Może mierzyć czas, skanować dane biegaczy na mecie, ubezpieczać trasę, robić zdjęcia.

Rejestracja w ramach parkrun jest jednorazowa – na stronie parkrun Polska: https://www.parkrun.pl/rejestracja. Udział w kolejnych biegach odbywa się na podstawie wcześniej nadanego indywidualnego kodu uczestnika i nie wymaga ponownej rejestracji.

- Będąc w sobotę rano w Londynie, w Warszawie czy Krakowie i mając swój kod uczestnika, możemy pobiec w ramach jednej z tych edycji imprezy bez wcześniejszego zgłoszenia czy też dodatkowej rejestracji. Coraz częściej więc nasi biegacze odwiedzają zagraniczne lokalizacje parkrun, np. będąc na wakacjach. My pobiegliśmy w Londynie – mówi Ewa Szukalska – Walczak.

k

 

 

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sandra 12.05.2019 13:13
Hej, umówię się z Panami na dyskretne i sekretne schadzki. Mam 21 lat jestem po rozwodzie i nie oczekuje mężczyzny na stałe. Zachęcam do kontaktu przez ten portal : http://www.czatkobiet.pl/xsanderx

Jacek 26.04.2019 15:24
XXI PITS w Wapnie - zapraszamy szachistów, również biegających :) https://21pits.blogspot.com/

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Tak tak, ci co najwięcej narzekali ze nie pójdą pomagać, poszli bo za darmo ogrodzenie i drewno z rozbiórki xd a brama i tak zamknięta bo ponoć kradzieże i wandalizm. Ĝ*wno prawda alarm jest a i tak od otwarcia brama zamknietaData dodania komentarza: 26.11.2024, 18:36Źródło komentarza: Chlebno rozkwita dzięki wspólnym siłomAutor komentarza: Rychu z grobuTreść komentarza: O torbach jako miejscu narażonym na przysiadanie wielką dupą pisywał Mariusz Szalbierz w jednym z odcinków cyklu "Szydercy". Dawał rady, żeby czasem rozprostować, z pewnością sfałdowany organ, szczególnie po długim przesiadywaniu na tym szczególe anatomicznym.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:44Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: antysemiciTreść komentarza: Ostatni gest tych dwóch obrzępałów wskazuje, że mogą być pochodzenia semickiego, albowiem mają wydatne kciuki, co jest charakterystyczną cechą antropologiczną tej grupy etnicznej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: kij bejzbolowyTreść komentarza: Redaktor z wiochy wydający ostatnie tchnienia swojego miesięcznika ulotki, jako wielbiciel wszelkich zdziczałych form muzycznych, mógłby pójść na całość i zainstalował sobie w portkach Sztywny Pal Azji. To by mu zapewniło powodzenie przy manipulacjach u zbiegu ud z każdej strony, szczególnie w razie spotkania Arkadiusza Kluka - pederasty w Grupy Stonewall.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: minus ujemny to plusTreść komentarza: lemanowicz nie jest zainteresowany problemami usztywniania części. Byłby kontent, gdyby dowiedział się o peregrynacji redaktora z wiochy na peryferiach do parku sztywnych jako trupa miejsca wiecznego spoczynku koło metrykalnego, ustalonego administracyjnie tatusia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 11:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama