Oczywiście trzeba jeszcze wygrać w Rawiczu i u siebie z Wandą, ale fani czarnego sportu w Pile, doskonale wiedzą, że kluczem do play off było przede wszystkim wygranie meczu z Opolem.
Jak pamiętamy Rasmus Jensen, swego czasu za rządów poprzedniego zarządu pilskiego klubu, rozstawał się z pilskim klubem w bardzo złym stylu. I to niekoniecznie za jego całą winą. Wydawało się, że koło motocykla skądinąd sympatycznego Duńczyka nie pojawi się pod nim w plastronie pilskiego klubu, to jednak za namową ,,nowej Gwardii” pilskiego klubu w listopadzie 2018 Jensen się przekonał ponownie do Piły. Ów jeździec teraz wystartował. I to jak!
Przed ostatnim biegiem gospodarze prowadzili wyraźnie 43:39. Oczy Pilan nie dowierzały jednak, gdy w początkowej fazie ostatniej gonitwy na czele stawki pojawili się najlepsi w opolskim składzie Pedersen i Polis. W tym momencie było 44:44!
Trybuny zawrzały na ostatnie przeciwległej stronie przed metą. Szarża Jensena i wyprzedzenie Polisa dały Polonii zwycięstwo, które w bardzo dużym stopniu przybliża zespól z Bydgoskiej do fazy play off.
Nie należy zapominać o pozostałych zawodnikach Euro Finannce. Do wygranej przysłużyła się w dużym stopniu postawa Barana i Bobera. Jonasson z kolei też brylował, ale dwa razy zapoznawał się z nawierzchnia pilskiego toru, która niestety ponownie dała o sobie znać
Euro Finannce Polonia – Opole 45:43
Piła: Andreas Lyager - 3 (t,1,2,0), Karol Baran - 9+1 (3,0,1*,2,3), Oskar Bober - 9+1 (3,1,2*,3,0), Rasmus Jensen - 10 (1,3,3,1,2)
Tomas H. Jonasson - 8+1 (3,w,3,w,2*), Nikodem Bartoch - 2 (0,1,1,w), Piotr Gryszpiński - 4 (3,1,0)
Napisz komentarz
Komentarze