II memoriał Wiesława Rutkowskiego wreszcie się odbył. Na torze przy Bydgoskiej wygrał go reprezentant Rosji - Roman Lachbaum.
Niewielu kibiców oglądało finałową batalię, która za Lachbaumem ukończył Jonas Jeppesena, który niedawno przypieczętował swoja gotowość do dalszego reprezentowania pilskiego klubu.
Pilski żużel ponownie na zakręcie! Czy frekwencja na ostatnich, tegorocznych zawodach w Pile, dobitnie obrazuje stan czarnego sportu w grodzie nad Gwdą?
Wiele sobie obiecywano po tegorocznym sezonie. Jak wiemy okazał się on najszybszym w historii. Sportowo nie najlepiej, organizacyjnie fatalnie, zważywszy przede wszystkim kłody stawiane przy próbach przeprowadzenia w Pile m.in. Finały Złotego Kasku, nie wspominając o zapowiedziach powstania w klubie Spółki Miejskiej czy aktualnej deklaracji finansowej np. ze strony UM.
Z pewnością ma to powiązanie z zapowiedzią rezygnacji prezesa Tomasza Bartnika. Jaką ostateczna decyzję podejmie on 27 września?
Wracając do memoriału, to frekwencja nie zachwyciła. Zawodnicy jednak pokazali trochę fajnego ściągania.
Kilku z uczestników pokazało się z dobrej strony kibicom. Są i tacy, których chętnie widziano by z plastronem Polonii na piersi.
Tylko czy będzie gdzie i dla kogo jeździć?
Czołówka memoriału
1. Roman Lachbaum (Car Gwarant Start Gniezno) (3,0,3,3,2) 11+1. miejsce w finale, 2. Jonas Jeppesen (Euro Finannce Polonia Piła) (2,1,3,2,3) 11+2. miejsce w finale, 3. Daniel Kaczmarek (Unia Tarnów) (3,1,0,3,3) 10+3. miejsce w finale, 4. Adrian Cyfer (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) (3,3,2,3,1) 12+wykluczenie w finale, 5. Sebastian Niedźwiedź (Stelmet Falubaz Zielona Góra) (1,3,2,1,3) 10, 6. Tero Aarnio (Speedway Wanda Kraków) (2,3,3,0,2) 10
Napisz komentarz
Komentarze