Rzeszowianki miały poważniejsze kłopoty w II partii, kiedy przegrywały 21:19.
Trzeba oddać, że Enea napsuła krwi faworyzowanej ekipie z Rzeszowa. W kluczowych momentach ciężar gry na swoje barki brała Katarzyna Zaroślińska-Król – MVP tego meczu.
Tak czy inaczej powiew optymizmu w strone Enea PTPS jest wskazany.
Enea PTPS: Bolimowska, Urban, Gawlak, Baran, Słonecka, Bednarek, Saad (libero) oraz Hnatyszyn, Szubert, Ponikowska, Kazała
Teraz zespół Mirosława Zawieracza zagra w Łodzi. Comercecon to kolejny rywal z najwyższej półki. Początek dla pilanek zatem arcytrudny!
Napisz komentarz
Komentarze