Zarząd PRGOK najpierw zaproponował kwoty 33,86 zł za odpady segregowane oraz 67,72 zł za niesegregowane (obecnie płacimy 15 zł i 34 zł). Zgromadzenie Związku Międzygminnego odrzuciło uchwałę o podwyżce w tej wysokości. Jednak kolejne głosowanie, które miało miejsce w miniony piątek, przypieczętowało wyższe kwoty. Są one tylko niewiele niższe od tych proponowanych wstępnie: wynoszą 29 i 58 złotych od osoby na miesiąc. - Mamy pewne wątpliwości prawne co do podjęcia tej uchwały – mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski i dodaje: - Nie poddajemy się.
Zgromadzenie Związku Międzygminnego „Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi” podjęło uchwałę dotyczącą wysokości stawek opłat za odbiór odpadów komunalnych. Opłata za odpady segregowane będzie wynosiła 29 złotych od osoby miesięcznie, a za odpady niesegregowane 58 złotych. Nowe stawki wejdą w życie 1 marca 2020 roku. Stawka za styczeń i luty zostaje bez zmian, czyli 15 złotych za odpady segregowane i 35 złotych za odpady niesegregowane.
- Wprowadzenie podwyżek od 1 marca skutkuje tym, że średni koszt odbioru odpadów segregowanych w 2020 roku wynosi 26,67 zł na jednego mieszkańca (dwa miesiące po 15 złotych, 10 miesięcy po 29 złotych). To mniej niż na przykład w Chodzieży, gdzie stawka wynosi 28 złotych miesięcznie od osoby – tłumaczy pokrętnie Zgromadzenie Związku Międzygminnego „Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi” w oświadczeniu wydanym po piątkowym podjęciu uchwały o podwyżkach, ujmując w rozliczeniu także kwoty sprzed podwyżek.
Wcześniejsza uchwała została przez Zgromadzenie odrzucona. Dwa dni wcześniej Zarząd PRGOK zaproponował stawki 33,86 zł za odpady segregowane oraz 67,72 zł za niesegregowane. Przeciwnych uchwale było 10 osób. Za zagłosowało 6. Odrzucono również wnioski radnej Porozumienia Samorządowego Emilii Piechockiej i wójta Białośliwia Krzysztofa Rutkowskiego, którzy proponowali niższe stawki (odpowiednio 16 zł i 28 zł za odpady segregowane). Wójt wnioskował również zupełnie inny system naliczania opłat.
W piątek uchwałę z nowymi – lekko obniżonymi stawkami do 29 i 58 złotych od osoby – już przyjęto. Za podwyżką cen zagłosowali: Marek Andruszkiewicz, Piotr Banach, Bolesław Chwarścianek, Łukasz Czarny, Piotr Głowski, Bogusława Jagodzińska, Andrzej Jasiłek, Urszula Kaczmarek, Stefan Kitela, Artur Kłysz, Bartosz Niezborała, Katarzyna Paczyńska, Lidia Plewa, Krzysztof Rutkowski, Elżbieta Rybarczyk, Rafał Sroka, Tadeusz Witoch, Piotr Wojtiuk, Roman Wrotecki.
Przeciwko byli tylko Emilia Piechocka z Porozumienia Samorządowego i Krzysztof Oświecimski, pełniący funkcję komisarza gminy Miasteczko Krajeńskie.
***
- Wypracowane i uchwalone dziś stawki są efektem wielogodzinnych rozmów i negocjacji, które prowadzili członkowie Zgromadzenia. Skupiliśmy się na pracy, prowadziliśmy długie rozmowy w zaciszu gabinetów, analizowaliśmy wszystkie aspekty, szukając rozwiązania, które będzie najlepsze dla naszych mieszkańców – piszą członkowie Zarządu PRGOK.
Ta argumentacja rozbawiała wielu mieszkańców, czemu dali wyraz na forach internetowych.
Co więcej, nie ma pewności co do tego, czy za chwilę odbiór śmieci ponownie nie podrożeje…W trakcie piątkowych obrad radna Emilia Piechocka zapytała, czy są przewidywane dalsze podwyżki… Niestety, nie otrzymała jednoznacznej odpowiedzi.
Do dyskusji na swoim fanpage’u włączył się także Eligiusz Komarowski, starosta pilski: - Niestety nasi włodarze i przedstawiciele w ZM PRGOK uchwalili podwyżki za odbiór naszych odpadów. Na posiedzeniu adresaci pytań nie potrafili udzielić informacji, czy w tym roku to ostatnia podwyżka. Za to obiecali, że teraz mają plany jak uszczelnić system śmieciowy… Słyszę w reakcji głosy, że wielu z Was, szczególnie na terenach wiejskich, chce rezygnować z „oddawania śmieci”. W Krajence już grupa mieszkańców zbiera podpisy pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie wyjścia gminy z PRGOK. Taką uchwałę podjęli już radni Rady Miejskiej z Okonka.
Faktycznie, po Okonku zaczyna buntować się Krajenka. Rozpoczęto tam działania zmierzające do wystąpienia gminy ze Związku. Oczywiście procedury te nie są błyskawiczne, ale podpisy już są zbierane i machina ruszyła…
- Przeciętna czteroosobowa rodzina zapłaci aż 1392 złote w skali roku za śmieci segregowane lub 2784 za odpady niesegregowane!!! To jest skandal! – napisał tuż po przegłosowaniu podwyżek Arkadiusz Leszek Michalski, kandydat na stanowisko burmistrza Krajenki w wyborach w 2018 roku, na swoim profilu na FB. A potem rozpoczęło się zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie wyjścia Krajenki z PRGOK.
„W związku z oporem oraz niezadowoleniem społecznym wyrażanym podczas podpisywania petycji dotyczącej sprzeciwu dla planów zwiększenia wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na terenie Pilskiego Regionu Gospodarki Odpadami Komunalnymi, do którego należy Gmina Krajenka, Społeczny Komitet Przeciwko Zwiększeniu Opłaty za Gospodarowanie Odpadami Komunalnymi podjął decyzję o wdrożeniu dalszych kroków i przygotowaniu obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w sprawie wystąpienia ze Związku Międzygminnego „Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi” z siedzibą w Pile. Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim, którzy dotychczas podpisali się pod petycją oraz osobom zaangażowanym w zbiórkę podpisów. Pragnę również prosić o zaufanie i poparcie dla naszej inicjatywy uchwałodawczej, która ma na celu powstrzymanie władz przed drastyczną podwyżką za odbiór nieczystości poprzez wystąpienie ze związku, który do chwili obecnej proponuje jedne z najwyższych w skali kraju stawek za odbiór nieczystości – pisze Arkadiusz L. Michalski.
W gminach rozgorzały dyskusje, a ściślej wylały się żale na poszczególnych wójtów i burmistrzów głosujących za podwyżką stawek. Trudno dziwić się, zwłaszcza licznym rodzinom.
- Co gmina zrobi z rodzinami lub osobami, które nie wytrzymają tego finansowo? – padają także pytania. I na nie także nie ma jeszcze odpowiedzi. - Utoną w śmieciach, czy może będą dofinansowania dla rodzin na odbiór odpadów?
Jest wiele pytań… Tymczasem co proponuje PRGOK?... „uszczelnić system śmieciowy” i… karać za niepoprawną segregację… Oto fragment cytowanego już oświadczenia:
„(…) Wpływy z opłat nadal nie będą pokrywały wszystkich kosztów. Prawo zabrania jednak samorządom dopłacania do systemu gospodarki odpadami. ZM PRGOK będzie więc prowadził zintensyfikowane działania mające na celu uszczelnienie systemu. W najbliższym czasie będą więc prowadzone wzmożone kontrole dotyczące prawidłowości danych w składanych przez mieszkańców deklaracjach. Pracownicy będą przede wszystkim sprawdzali to, czy nie jest zaniżana liczba osób zamieszkujących daną nieruchomość. Ponadto pracownicy będą weryfikować osoby, które złożyły deklarację dotyczącą odbioru odpadów, ale uchylają się od opłat. Kontrole będą docierać także do osób, które mimo obowiązku nie złożyły deklaracji do ZM PRGOK (np. do właścicieli mieszkań, którzy je wynajmują i nie zgłaszają lokatorów do systemu oraz nie płacą za nich). Sprawdzane będzie również to, czy osoby, które zadeklarowały selektywną zbiórkę odpadów, robią to prawidłowo. Ujawnienie nieprawidłowości będzie skutkowało nałożeniem wyższej opłaty. Intensywne kontrole będą prowadzone regularnie we wszystkich gminach, które są członkami ZM PRGOK.”
- A więc podwyżki, mandaty i kary – oto „polityka śmieciowa” realizowana obecnie przez Związek Międzygminny PRGOK… - podsumowuje jeden z mieszkańców.
red
Eligiusz KOMAROWSKI, Starosta Pilski:
- Niestety, Zgromadzenie PRGOK uchwaliło podwyżki opłat za obiór naszych odpadów komunalnych. Będziemy od 1 marca, jeśli Wojewoda albo Regionalna Izba Obrachunkowa nie zakwestionuje dzisiejszej uchwały, płacić od osoby 29 zł lub 58 zł. W przeliczeniu na 4-osobową rodzinę daje to w skali roku około 1400 zł lub 2800 zł. Podwyżki uchwalono stosunkiem głosów 19 „za” i przy 2 głosach przeciwnych, m.in. radnej Rady Miasta Piły Emilii Piechockiej z Porozumienia Samorządowego. Projekt uchwały niestety przeszedł. Ja natomiast deklaruję, że nadal będę się tą sprawą zajmował. Pierwszą kwestią jaką uczynię to zlecę chociaż wstępną analizę prawną, czy wszystko zostało podjęte zgodnie z prawem. Zwrócę się także do Wojewody Wielkopolskiego, by szczególnym nadzorem objął kwestie procedowania tej uchwały, dlatego, że mamy pewne wątpliwości prawne. Nie poddajemy się. Myślę, że niedługo jeszcze w tej kwestii się usłyszmy. Mimo wszystko, walczymy dalej.
Napisz komentarz
Komentarze