Wojska Polskiego, Bydgoska, Śniadeckich, ale i wiele innych miejsc w Pile, gdzie funkcjonują tzw. sygnalizacje świetlne wzbudzane czeka mała rewolucja. By zminimalizować ryzyko zakażenia poprzez dotknięcie miejsca, z którym wcześniej kontakt miała osoba zakażona koronawirusem, podjęto decyzję o przełączeniu tego typu sygnalizacji w tryb automatyczny.
- Na skrzyżowaniach sygnalizacja została przełączona w tryb stałoczasowy (światła zmieniają się w stałych odstępach czasu, piesi i rowerzyści nie muszą korzystać z przycisków do zmiany światła na zielone). Przyciski zostały wyłączone i odpowiednio zabezpieczone – informuje Urząd Miasta Piły.
Takie rozwiązanie jest już zresztą znane z okresu tzw. pierwszej fali pandemii koronawirusa. Wówczas również wszystkie sygnalizacje świetlne wzbudzane, czyli wymagające naciśnięcia przez pieszych czy rowerzystów przycisku, by doczekać się zielonego światła, zostały zaklejone taśmą, a cykl zmieniał się automatycznie.
TEN ARTYKUŁ PRZECZYTASZ RÓWNIEŻ W NAJBLIŻSZYM NUMERZE TYGODNIKA NOWEGO
W SPRZEDAŻY JUŻ OD 27 PAŹDZIERNIKA
Napisz komentarz
Komentarze