Piotr Nowacki, rocznik 1971, gdyby był z nami to 2 maja obchodziłby swoje okrągłe urodziny. Z ostatniego półwiecza 80 procent poświecił dla kolarstwa.
Jego zasługi dla pilskiego sportu, tego sportu, są nieocenione. Rzadko na swojej drodze można spotkać tak wspaniałego człowieka, kolegę, pomocnego, życzliwego w każdej sytuacji.
Nie wymienię wszystkich osiągnięć Piotra, jego udziału w wielu wyścigach, pamiętam jednak gdy ja kopałem piłkę w pilskiej Polonii, on bodajże zaczynał ,,kręcić” pod okiem Franciszka Stadnika.
Potem widywaliśmy się w Gringo, a potem w jego rowerowym sklepie, który z pasją prowadzili z Kamilą – małżonką.
Miał wielu kolegów, przyjaciół. Gros z nich zawdzięcza Piotrowi, że wsiadło na rower. Wpoił im charyzmę, miłość do dwóch kółek.
Zarażał cyklo sportem na lewo i prawo. Takim go zapamiętam.
Fajnie, że ponad półsetki kolegów uczciło a taki sposób jego urodziny.
To symboliczny, ale jakże znaczący gest …
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze