Każdorazowo naprawa zdemolowanych szaletów wiąże się z wydatkiem kilkuset złotych, które muszą być pokryte z budżetu miasta. To środki, które w przeciwnym razie mogłyby być przeznaczone na inne ważne cele, takie jak np. modernizacja infrastruktury czy poprawa bezpieczeństwa na drogach.
Problem jest na tyle poważny, że szalety miejskie, zwłaszcza te zlokalizowane w pobliżu parku, są już zagrożone wyłączeniem z użytkowania. Po każdym akcie wandalizmu szalety nie spełniają odpowiednich norm, a ich przywrócenie do stanu użyteczności wymaga znacznego nakładu pracy i czasu.
Mieszkańcy miasta są zaniepokojeni tą sytuacją i nie pozostają obojętni na los szaletów miejskich. Zwracają się do wszystkich z prośbą o pomoc w walce z dewastacją. Każdy, kto jest świadkiem tego typu działań, powinien natychmiast zgłosić to na policję lub do straży miejskiej.
Napisz komentarz
Komentarze