Mało która organizacja jest tak zasłużona dla miasta i może pochwalić się dłuższymi tradycjami niż zrzeszający reprezentantów różnych branż chodzieski cech. Obchodzona w tych dniach rocznica symbolizuje tylko formalną reaktywację powiatowego rzemiosła (rok 1953) roku, bowiem wiadomym jest, że tak naprawdę początki działalności niektórych branż giną w mrokach średniowiecza, co kilkakrotnie podkreślali organizatorzy. Dodajmy, iż obecnie należy do tej organizacji 115 podmiotów różnych branż z terenu miasta i powiatu.
Sobotnie obchody rozpoczęła poranna msza święta w kościele parafialnym św. Floriana. Ok. godziny 11.00 kolumna mieszkańców i rzemieślników przemaszerowała do parku przy Miejskiej Bibliotece Publicznej, gdzie nastąpiło odsłonięcie pamiątkowego kamienia. Po występie chóru, głos zabrał starszy Cechu Edmund Kaczmarek, który wspólnie ze starostą Mirosławem Juraszkiem dokonali odsłonięcia kamienia usadowionego w sąsiedztwie zabytkowego lamusa. - Miejsce nie jest przypadkowe, Tutaj przy naszej pomocy został przeniesiony zabytkowy lamus wykonany przez rzemieślników. Tradycje przenosimy do współczesności… Po odśpiewaniu Roty ponownie uformowała się kolumna z chodzieską orkiestrą dętą na czele i uczestnicy ruszyli do niedalekiej siedziby Domu Kultury.
Punktualnie w samo południe główne uroczystości rozpoczęły się koncertem chóru im I. J. Paderewskiego z Szamocina. Po odegraniu Mazurka Dąbrowskiego rozpoczęła się gala. Na widowni obok miejscowych i samorządowców zasiedli goście specjalni m. in. Jan Gogolewski prezes Związku Rzemiosła Polskiego, a także Jerzy Bartnik prezes Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. Dojechali również Jacek Bogusławski, członek zarządu Województwa Wielkopolskiego i senator RP Adam Szejnfeld. Na wstępie wręczono dyplomy najlepszym uczniom poszczególnych zawodów ze współpracującego z cechem Zespołu Szkół im. Hipolita Cegielskiego. Następnie odznaką samorządu województwa Wielkopolskiego odznaczono wieloletniego członka cechu Tadeusza Jeśko, zaś honorowy medal senatu RP starszemu cechu wręczył Adam Szejnfeld. Dalej historie znane i mniej znane fakty z przeszłości przybliżył uczestnikom przedsiębiorca i społecznik Roman Grewling. - Przypomnę, 40 lat funkcję starszego cechu w Chodzieży sprawuje Edward Kaczmarek. Mówimy o nim nasz Edziu. Jego zasługi dla chodzieskiego rzemiosła są nieocenione. Dziewięć razy był wybierany na starszego cechu, życzymy mu wyboru po raz dziesiąty - dodał na koniec Roman Grewling.
W dalszej części zaprezentowano filmy „Chodzieskie rzemiosło wczoraj dziś i jutro” oraz pomysłowe „Wyzwolenie ucznia”. Za prowadzenie działalności rzemieślniczej, ale także doceniając aktywność na innych polach cech wyróżnił kilkadziesiąt osób i podmiotów honorowymi dyplomami. Galę uatrakcyjniły występy wokalne zwycięzcy „Mam Talent” sprzed lat - Jakuba Herforta w duecie z pianistą Maciejem Strzałkowskim oraz Wiktorii Szychty. Na koniec za złożone od wielu osób i instytucji życzenia (sto lat, dwustu a nawet wieczności), podziękował sam starszy cechu Edmund Kaczmarek. - Za wsparcie przez te ostatnie 40 lat wypada mi podziękować patronom - Urzędowi Marszałkowskiemu w Poznaniu, starostom i burmistrzowi Chodzieży, a także wielu sponsorom. Na koniec trochę prywaty, wielkie wyrazy uznania należą się też mojej tolerancyjnej żonie. Dziękuję…
Pik
Napisz komentarz
Komentarze