6 lat temu na specjalnym "bilbordzie" widniały podpisy tamtych uczestników "spotkania", na którym to dopisali się dzisiejsi nowi...
Dziś przy okazji obchodzono 66-lecie Sokoła.
Na spotkaniu ,,Sokolistów” od razu rozpoznałem m.in. Gerarda Selke, Krzysztofa Czubaczyńskiego, Bogdana Ciemińskiego czy Sławka Nowickiego.
Ówczesny trener pilskich pięściarzy ten mecz z Walką Zabrze zapamiętał chyba na całe życie.
Sławek był zaraz po unitarce’’ w wojsku. Miał mało treningów. Na przeciw niego stanął Zbigniew Parkoła, medalista mistrzostw Polski, zwycięzca Turnieju Czarne Diamenty.
- Wypykałem go i za to dostałem awans na starszego szeregowego - śmieje się dziś Nowicki.
- Kolejna walka to mecz w Legnicy Pokonałem wtedy jako pierwszy Polak Rosjanina Aristomowa. A największą lekcję boksu dostałem od Mistrza Świata boksującego w Białystoku Karpaczałskaza z Litwy, wtedy już byliśmy Zawisza - Sokół. Najlepiej wspominam czas gdzie przez trzy sezony wygrałem wszystkie walki u siebie i na wyjeździe – przypomina Sławek.
Tadziu Krupa przypomina innych. Na tym milym spotkaniu są przede wszystkim: Waldek Drewicz, Gerard Selke, Bogdan Ciemiński, Zenon Dyc, Tadeusz Wajgelt, Mieczysław Galanty, Sławek Nowicki, Adam Filipiak, Leszek Kozłowski, Arkadiusz Turlewicz, Krzysztof Flakiewicz i najbardziej rzucają mi się w oczy starosta, arbiter międzynarodowej klasy Eligiusz Komarowski.
Jest miło i sympatycznie.
Gratulacje dla organizatorów spotkania: Tadeuszów, Sławka, Bogdana i Zbyszka.
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze