- Impreza ma na celu pokazanie niezwykłych rzeczy wykonanych przez zwykłych ludzi. Jedni z nich parają się rzemiosłem artystycznym na co dzień, inni tworzą rękodzieła hobbistycznie. Ich prac rzeźbiarskich, plastycznych czy hafciarskich nie kupimy w żadnym sklepie. Festiwal to zarazem znakomita forma spędzenia wolnego czasu oraz okazja do integracji w piknikowej atmosferze – podkreślił otwierając imprezę Czesław Pająk, dyrektor Ośrodka Upowszechniania Kultury w Wysokiej.
- Ten festiwal staje się naszą wysocką marką i ma też już swoje miejsce na mapie imprez kulturalnych powiatu. W czasach, gdy w naszych mieszkaniach dominują wyroby maszynowe, tutaj mamy do czynienia z prawdziwą, niepowtarzalną sztuką ręczną. Można jej dotknąć, obejrzeć, a także kupić – mówił burmistrz Wysokiej Artur Kłysz.
Imprezę wsparł finansowo Powiat Pilski, reprezentowany na festiwalu przez starostę Eligiusza Komarowskiego oraz radną Ewę Ramusiewicz.
- Przykładamy cegiełkę do tego przedsięwzięcia, ale musimy pamiętać, że tak naprawdę finansują je podatnicy, a starosta czy burmistrz tylko te środki przekazują – zaznaczył Eligiusz Komarowski.
- W życiu ważne są dwie rzeczy: pasja i miłość. Patrząc po stoiskach jestem pewna, że pasji wam nie brakuje. Życzę więc wszystkim miłości! – dodała radna Ewa Ramusiewicz.
W ramach festiwalu odbyło się kilka koncertów muzycznych oraz wspólna biesiada z degustacją regionalnych potraw i zabawą taneczną.
msz
Napisz komentarz
Komentarze