Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Rybny jubileusz grany na czas!

Niespodzianek nie było, chociaż po niektórych parach deblowych można było spodziewać nieco więcej. Tak czy inaczej dziesiątą edycję tenisowego Fish CUP wygrała para - z ciągle błyskotliwym Jarosławem Drągiem oraz i będącym w zadziwiająco wysokiej dyspozycji Zenonem Paprockim.
Rybny jubileusz grany na czas!

W ubiegłym roku, w półfinałach debel Roman Szumny/Sławomir Piechowiak uległ parze Rajmund Pilecki/Rafał Wcisło, a duet Artur Witwicki/Piotr Marzec nie dał rady późniejszym tryumfatorom – – parze Zbigniew Wasilewski/ Tomasz Wegner.

Każda edycja tego najsmaczniejszego turnieju była wyjątkowa i dostarczała wiele emocji. Jak np. ta z 2018 roku. To była bodajże piąta edycja, która smakowała staroście Eligiuszowi Komarowskiemu, który do dziś patronuje temu wydarzeniu. Jak pamiętam ówczesny tryumf odnieśli Dariusz Polaszek z Andrzejem Saganem. Oni mieli największy apetyt na zwycięstwo i smakołyki serwowane przez Pochylskiego. W finale ten żartobliwy debel pokonał mającego stosowne nazwisko do nazwy turnieju Mieczysława Rybę i  Mirosława Ryczka 6:4, 6:4.

W tym roku z wygranej cieszyli się Zenon Paprocki i Jarosław Drag. Para Jarosław Cierach – Marek Starczewski wcale nie była niepocieszona. 

Za udany turniej ocenił Damian Kopeć, który w zawodach rywalizował wspólnie ze Sławomirem Piechowiakiem. 

Turniej z uwagi na niesprzyjającą aurę rozgrywany był pod balonem. A z uwagi uwarunkowania związanie z terminem jego przeprowadzenia, niecodziennie spotkania do finału rozgrywane były na czas 1 x 25 min. 

 

Mariusz Markowski 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rychu z grobuTreść komentarza: O torbach jako miejscu narażonym na przysiadanie wielką dupą pisywał Mariusz Szalbierz w jednym z odcinków cyklu "Szydercy". Dawał rady, żeby czasem rozprostować, z pewnością sfałdowany organ, szczególnie po długim przesiadywaniu na tym szczególe anatomicznym.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:44Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: antysemiciTreść komentarza: Ostatni gest tych dwóch obrzępałów wskazuje, że mogą być pochodzenia semickiego, albowiem mają wydatne kciuki, co jest charakterystyczną cechą antropologiczną tej grupy etnicznej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: kij bejzbolowyTreść komentarza: Redaktor z wiochy wydający ostatnie tchnienia swojego miesięcznika ulotki, jako wielbiciel wszelkich zdziczałych form muzycznych, mógłby pójść na całość i zainstalował sobie w portkach Sztywny Pal Azji. To by mu zapewniło powodzenie przy manipulacjach u zbiegu ud z każdej strony, szczególnie w razie spotkania Arkadiusza Kluka - pederasty w Grupy Stonewall.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: minus ujemny to plusTreść komentarza: lemanowicz nie jest zainteresowany problemami usztywniania części. Byłby kontent, gdyby dowiedział się o peregrynacji redaktora z wiochy na peryferiach do parku sztywnych jako trupa miejsca wiecznego spoczynku koło metrykalnego, ustalonego administracyjnie tatusia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 11:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: HefajstosTreść komentarza: Dobrym może być miejsce spoczynku Rycha we wsi zabitej kołkami i dechami i pałą ormowską domniemanego, niedookreślonego tatusia.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:26Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklamadotacje rpo
Reklama