UMKS MOS Wola w meczu finałowym MP pokonała AKS Rzeszów 3:1 (18:25, 25:13, 25:17, 25:22). Co warto podkreślić to już 47 siatkarski medal dla UMKS MOS Wola w mistrzostwach Polski.
Gratulacje łączyły się z przesłaniem, aby to złoto było początkiem w pięknej karierze wolskich zawodników, w tym Igora.
Gdy emocje nieco opadły poprosiliśmy Pilanina o kilka słów wrażeń z tego wielkiego sukcesu.
Jesteś rodowitym Pilaninem. Gra w młodzieżowych klubach ASBL czy Jokerze dała ci podstawy w drodze do wielkim sukcesów. Jak to wspominasz?
- Czasy gry w Pile wspominam bardzo dobrze. Pamiętam jak pierwszy raz udałem się na zajęcia z siatkówki i od razu ten sport zaczął przynosić mi ogrom radości. Przez pierwsze 2/3 lata była to zabawa, później gdy zacząłem reprezentować barwy Jokera Piła poczułem, że jest to coś co chce robić w życiu na poważnie.
Przez kilka lat trenował, uczył się podstaw i grał z logiem Jokera na koszulce,
- Jestem wdzięczny i cieszę się, że mogłem być częścią tego klubu.
Dziś nosisz koronę Mistrza Polski Juniorów jako siatkarz UMKS Wola Warszawa. Kolejne doświadczenie czy przepustka na salony wielkiej siatkówki.
- Medal, który zdobyłem oczywiście bardzo mnie cieszy. Wiem ile poświęciłem czasu, pracy i zdrowia, aby móc być częścią tej ,,złotej ekipy”.
Natomiast świętowanie już minęło, a na sam medal patrzę jako znak, że moja praca idzie w dobrym kierunku i przynosi efekty, lecz nic więcej. Pokazał mi że przede mną jeszcze długa droga i jest dla mnie motywacją do ciężkiej pracy, bo wiem że ten medal to tylko przystanek w mojej przygodzie, a swoje muszę jeszcze udowodnić, bo za jakiś czas ta ,,złota blacha” nie będzie miała większego znaczenia, a będzie tylko pięknym wspomnieniem.
Najbliższe plany?
To z pewnością jeszcze cięższa praca. Przede mną okres szukania nowego klubu na przyszłość i staram się skupić tylko i wyłącznie na tym, wierzę że mi się uda, a medal który zdobyłem może być przepustką do spełnienia dalszych marzeń.
Dziękuję i życzę spełnienia planów.
Rozmawiał Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze