- Artyści otworzyli przede mną drzwi do swoich prywatnych światów, ofiarowując mi zaufanie, które stało się fundamentem tej fotograficznej opowieści – mówi autorka zdjęć.
Teksty, które są uzupełnieniem obrazu, również odbiegają od tego, co dotąd mogliśmy czytać o naszych artystach…
Kochani! Jednym z moich marzeń jest wydanie książki fotograficznej mojego autorstwa pt. „Biada artystom na których nikt nie pluł” z tekstami fenomenalnej Edyty Kin. Wpierw zbieram na skład książki. Materiał tworzyłam dziewięć lat. To forma, która może mi pomoc spełnić moje marzenie. Z serca dziękuję za każdą wpłatę – apeluje do Pilan i mieszkańców regionu Katarzyna Olter, pilska artystka, fotografka.
- Dziewięć lat temu rozpoczęłam cykl fotograficzny pt. „Biada Artystom, na których nikt nie pluł”. To moje dzieło miłości do ludzi, którzy tworzą własny świat czucia. Opowieść o drodze, którą podążają artyści – drodze, pełnej zmagań, pasji i poświęceń, ale również intymnych chwil twórczości, które potrafią być pełne niezwykłej energii. Każde spotkanie z twórcą, każda chwila, którą mogłam uchwycić w kadrze, była dla mnie wyjątkowym doświadczeniem. Przez te lata, artyści otworzyli przede mną drzwi do swoich prywatnych światów, ofiarowując mi zaufanie, które stało się fundamentem tej fotograficznej opowieści. Ich przestrzeń twórcza – pracownie malarskie i fotograficzne, zacisze mieszkań, deski teatru, studia nagrań, miejsca, które były dla nich źródłem inspiracji – stały się również moim terytorium. Bliskość tych chwil była niesamowicie namacalna. Każdy portret, każda uchwycona chwila, to nie tylko obraz artysty, ale także fragment mojej własnej historii. To moje radości, uwielbienia, smutki, tęsknoty. To próba zrozumienia ich pasji, ich wewnętrznych zmagań, ale też ich triumfów i radości. W obiektywie zatrzymałam nie tylko twarze, ale też emocje, które stanowią istotę ich dzieł. Moje zdjęcia to osobista relacja – nie tylko odzwierciedlenie artystycznych poszukiwań, ale także moja wewnętrzna podróż, która towarzyszyła mi przez te wszystkie lata. „Biada Artystom, na których nikt nie pluł” to projekt, który łączy moje zainteresowanie człowiekiem i sztuką, z pasją uchwycenia momentów, które są równie ulotne, co cenne. To podróż do miejsc, w których narodziła się sztuka. To również moje świadectwo – jako osoby, która obserwowała, słuchała, a przede wszystkim – dzieliła te chwile z artystami – dodaje K. Olter.
Obecnie na platformie pomagam.pl prowadzona jest zbiórka na skład publikacji. Później przyjdzie czas na szukanie sponsorów, którzy zechcieliby wesprzeć druk wydawnictwa.
- Książka zostanie wydana w twardej okładce i będzie zawierała dwadzieścia sześć opowieści fotograficznych o Artystach z Piły i okolic. Będą tam również bardzo osobiste teksty o artystach, ich życiorysy, które spisane zostały przez Edytę Kin.
W publikacji zobaczymy fotografie i przeczytamy o takich artystach regionu pilskiego jak Alfred Aszkiełowicz, Renata Wojnarowicz, Stanisław Pręgowski, Tadeusz Ogrodnik, Andrzej Czaja, Anna Kluza; Anna Lejba, Anna Słowińska, Tomasz Perlicjan, Danuta DAGRY Grabowska, Dawid Porta, Edward Ryłko, Ewelina Wyrzykowska, Filip Kowalski, Joanna Naranowicz, Jolanta Reszelska, Karolina Furmańczyk, Krystyna Noska, Małgorzata Borsukiewicz, Marcin Żmuda, Miras Turczynowicz i Paula Marinelli. Pojawią się także materiały o nieżyjących już osobowościach pilskiej sztuki: Andrzeju Podolaku, Andrzeju Tomaszewskim, Edwardzie Krefcie, Tadeuszu Wyrwa – Krzyżańskim i Jacku Olterze.
Wydawnictwo ma się ukazać jesienią 2025 roku. Będzie to książka w twardej oprawie. Format: 210 x 297 mm. 190 stron. Obrazy zostaną wydrukowane w bw na matowym papierze 150g.
Wszystkie zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na pokrycie kosztów składu jak i druku książki.
- Do tej pory wszystkie koszty dodatkowe związane z projektem (np. projekt, marketing, materiały promocyjne itp.) zostały pokryte z moich osobistych środków. Co jeśli ta kampania wygeneruje więcej pieniędzy, niż potrzeba? Cóż, byłoby wspaniale. Jeśli projekt otrzyma więcej funduszy, niż potrzeba na pokrycie kosztów druku, wydrukuję większą liczbę książek – mówi K. Olter.
- Myślę, że będzie to wydawnictwo absolutnie wyjątkowe. Może nie powinnam tak chwalić, bo trochę sama podziałałam przy tej książce... ale tylko trochę. I nie z tego powodu, będzie to książka szczególna, że przygotowujemy ją ja i Kasia, a ze względu na niespotykane dotąd otwarcie się artystów – na zdjęcia w ich prywatnych przestrzeniach i osobiste wyznania, które znajdą się w tej publikacji – mówi Edyta Kin – Gdy Kasia pokazała mi pierwsze serie zdjęć do książki... przepadłam... I już wiedziałam, że muszę przygotować inne teksty, takie jak te fotografie... prawdziwe, z duszy, z bebechów…
Jesteście ciekawi? Jeśli jesteście... wesprzyjcie ten projekt... Niestety, książka z różnych względów była odrzucana w kolejnych staraniach o dofinansowanie - głównie formalnych - a powstawała przez ostatnich 9 lat...
- Nie chcemy już czekać. Dziękujemy gorąco za każdą złotówkę. Mamy nadzieję, zaprosić was wszystkich jesienią na promocję książki, która ma odbyć się w pilskim BWA PP – zapowiadają autorki projektu.
Wydawnictwo można wesprzeć pod linkiem: https://pomagam.pl/mh4ykh
Napisz komentarz
Komentarze