Walka z komarami poprzez opryski trwa od kilku lat. W tym roku planowano na nią wydać 90 tys. zł, a przynajmniej tak wynikało z maila wysłanego przed sezonem letnim do naszej redakcji przez rzeczniczkę Urzędu Miasta Piły, Jagodę Oburotę. Kilka dni temu sprostowała ona tę informację na jednym z portali informacyjnych.
- W roku bieżącym została podpisana umowa z firmą DEXA, która prowadzi odkomarzanie terenów zieleni w mieście Piła już od kilku lat. Łączny koszt planowanych zabiegów w 2017r. to ok. 9 000,00zł brutto (dokładnie 9 037,00 zł) – informuje Oburota.
Jednak konkretna kwota nie ma większego znaczenia. Czy to 9, czy 90, czy 900 tysięcy złotych najważniejsze, że pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Komary bowiem za nic mają sobie opryski i w tym roku wyjątkowo mocno nękają pilan.
- To jest tragedia. Nie pamiętam, żeby kiedyś było aż tak źle. Niby leżymy nad jeziorami, rzekami, bagnami, więc powinna być to dla nas norma i powinniśmy się przyzwyczaić, ale jak to robić, jak w tym roku strach otworzyć buzię, bo te natręty wlatują dziesiątkami? Nie ma żadnej przyjemności ze spacerów, nie można normalnie wyjść z psem, nie mówiąc już o wypuszczeniu dzieci na dwór – żali się Katarzyna, mieszkanka Zielonej Doliny.
Takich głosów są jednak dziesiątki tysięcy i to nie tylko na Zielonej Dolinie, ale w każdej innej części Piły. W zasadzie nie ma pilan, którzy nie odczuliby na własnej skórze zwiększonej aktywności komarów w te wakacje. Co ciekawe, owady szaleją nawet w miejscach, które zostały poddane opryskom, jakie sfinansowano z miejskiej kasy.
***
- Tereny zieleni objęte odkomarzaniem to Park Miejski, Park na Wyspie, ścieżka rowerowa od Wyspy do Mostów Królewskich, ścieżka rowerowa wzdłuż Dąbrowskiego do mostu Łokietka, Park przy ul. Ceglanej, obie strony bulwarów od Szkoły Policji do Al. Jana Pawła II – twierdzi Oburota.
Zgodnie z przyjętym harmonogramem, w Pile wykonano już trzykrotnie opryski w wymienionych wyżej miejscach – każde z nich z miesięcznym odstępem. Do odhaczenia została więc jeszcze tylko jedna próba, która zostanie przeprowadzona na początku września. Patrząc na dotychczasowe efekty akcji, już teraz śmiało można stwierdzić, że i ona zakończy się niepowodzeniem, a miejskie pieniądze znów pójdą w błoto.
Mateusz Kaczmarek
Napisz komentarz
Komentarze