Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Kochała tenis, kochała grać …

Turnieje tenisowe w Pile to już niemal codzienność. Ten był jednak wyjątkowy. Poświęcony bowiem wspaniałej kobiecie, żonie, mamie, przyjaciółce. Daria kochała tenis i kochała grać. Teraz czuwała nad całością, dodawała entuzjazmu, emocji, pomagała córce Soni w meczu finałowym …
Kochała tenis, kochała grać …

Daria Iwicka o nowotworze dowiedziała się we wrześniu 2016 roku. To był szybki mecz. Niestety przegrała z rakiem. W maju 2017 pożegnali ją przyjaciele, rodzina. 

- Każdy z nas spotkał ją w innym momencie swojego i jej życia. Nie ważne jest to czy znajomość ta trwała chwilę czy długie lata – ale myślę, że w życiu każdego z nas Daria znalazła się nie bez powodu. Spotkanie jej miało szczególne znaczenie i zapewne na niejedną osobę wywarło duży wpływ - przypominała sylwetkę Darii Apolonia Wyszyńska. - Potrafiła dzielić się z nami radością i smutkami. Z każdym z nas miała inne tematy i problemy, o których chętnie rozmawiała, a jak mogła pomóc to choćby słowem, ale pomagała. To była taka ,,Ciocia dobra rada” Dla każdego z nas jedno jest pewne – kochała tenis i kochała grać - dodawała podczas uroczystego otwarcia turnieju jej przyjaciółka.

Daria CUP – tak brzmiała nazwa okolicznościowego turnieju, a raczej memoriału. Rywalizowało aż 16 par. Głównie znajomi i przyjaciele Darii i Zbigniewa Iwickich. Wybór charakteru turnieju - mikstowe pary -  okazał się nieprzypadkowy. Bardzo w taki sposób lubiła rywalizować Daria.

Tym razem wraz z jej stałym partnerem deblowym – Mirosławem Ryczkiem zagrała córka Sonia.

Ów mikst w półfinale pokonał parę Wanda Nowak – Paweł Spychalski. W drugim półfinale Andrzej Sagan wraz z Apolonią Wyszyńską okazali się lepsi od duetu Jolanta Kapuścińska - Rajmund Pilecki, ale wszyscy startujący tego dnia byli najlepsi.

Finał był kwintesencją całego przedsięwzięcia. Był pełen zwrotów akcji, pięknych wymian, wszystkiego co w tenisie najpiękniejsze.

- Atmosfera podczas finału jak i całego turnieju jest nie do opisania, tyle uśmiechu, radości, tańca, zabawy, mama byłaby z nas dumna – mówiła nam Sonia Iwicka. -  Cieszę się z tego zwycięstwa, bo mimo wielu meczów i ogromnego zmęczenia, mama przekazała mi moc i zagrałam najlepszy finał w moim życiu. Bardzo chciałam wygrać ten turniej dla mamy – dodawała tryumfatorka turnieju.

Zawody rozegrano na nowo otwartym obiekcie tenisowym przy Dąbrowskiego w Pile. Obecne korty Mario to już ekstraklasa. Funkcjonalność, komfort tego obiektu aż bije w oczy. Takiej imprezie to tylko dodało godności.

Co więcej podczas turnieju rodzina Darii zorganizowała charytatywną aukcję i zbiórkę funduszy. Darczyńców nie zabrakło. Całość przekazano na szlachetny cel – dalsze leczenie Marka Klementa, popularnego Markuszka, na co dzień przyjaciela Stowarzyszenia Dajmy Szanse Naszym.

Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rychu z grobuTreść komentarza: O torbach jako miejscu narażonym na przysiadanie wielką dupą pisywał Mariusz Szalbierz w jednym z odcinków cyklu "Szydercy". Dawał rady, żeby czasem rozprostować, z pewnością sfałdowany organ, szczególnie po długim przesiadywaniu na tym szczególe anatomicznym.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:44Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: antysemiciTreść komentarza: Ostatni gest tych dwóch obrzępałów wskazuje, że mogą być pochodzenia semickiego, albowiem mają wydatne kciuki, co jest charakterystyczną cechą antropologiczną tej grupy etnicznej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: kij bejzbolowyTreść komentarza: Redaktor z wiochy wydający ostatnie tchnienia swojego miesięcznika ulotki, jako wielbiciel wszelkich zdziczałych form muzycznych, mógłby pójść na całość i zainstalował sobie w portkach Sztywny Pal Azji. To by mu zapewniło powodzenie przy manipulacjach u zbiegu ud z każdej strony, szczególnie w razie spotkania Arkadiusza Kluka - pederasty w Grupy Stonewall.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:30Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: minus ujemny to plusTreść komentarza: lemanowicz nie jest zainteresowany problemami usztywniania części. Byłby kontent, gdyby dowiedział się o peregrynacji redaktora z wiochy na peryferiach do parku sztywnych jako trupa miejsca wiecznego spoczynku koło metrykalnego, ustalonego administracyjnie tatusia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 11:13Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: plus dodatniTreść komentarza: Informuje się starca lemanowicza o całkowitym braku erekcji... To stały fragment gry u impotentów intelektualnych.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: HefajstosTreść komentarza: Dobrym może być miejsce spoczynku Rycha we wsi zabitej kołkami i dechami i pałą ormowską domniemanego, niedookreślonego tatusia.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:26Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklamadotacje rpo
Reklama