Najwyższy budynek w Pile, czyli hotel, który dzisiaj nosi nazwę „Gromada”, niegdyś nazywał się „Rodło”. I był to ważny dla pilan symbol. Była to także nazwa, do której przez lata pilanie (i nie tylko pilanie) bardzo się przywiązali. Dość powiedzieć, że do dzisiaj umawiają się pod „Rodłem”, idą na wystawę do „Rodła” i mieszkają za „Rodłem”.
Sytuacja zmieniła się w 2005 roku, kiedy to zgodnie z polityką firmy hotelarskiej, wszystkie hotele tej sieci, przyjęły nazwę „Gromada”. – Ze względu na 80. rocznicę powstania Znaku „Rodła”, która przypada w 2018 roku i patriotyczny wydźwięk tej sprawy, byłoby dumą mieszkańców Piły, gdyby napis „Rodło” wrócił na budynek hotelu, aby przypominać o korzeniach historycznych ziemi pilskiej – twierdzi Stanisław Kielar.
Na przełomie lipca/sierpnia pan Stanisław złożył wniosek do Urzędu Miasta w Pile z prośbą o przedłożenie go radnym. Mężczyzna stara się, aby przywrócić napis „Rodło” na najwyższym budynku w Pile, tak jak swego czasu miało to miejsce. Swój pomysł argumentuje tak: - Przywykliśmy do tego, że Hotel „Rodło” był jakby „latarnią morską” ruchu drogowego, bowiem pytanym o kierunek przybyszom, zawsze odpowiadamy: „Proszę prosto na „Rodło” i potem w prawo (albo lewo). Gdyby jednak nie można było przywrócić nazwy „Rodło” na hotelu wówczas proponuję o zainstalowanie znacznych rozmiarów symbolu i napisu „Rodło” z metalu, na statywie, i umieszczenie na zewnętrznej krawędzi podwyższonego podjazdu hotelowego (czyli już na gruncie publicznym miasta). Idzie więc o to żeby znak i napis „Rodło” był dobrze widoczny na dachu lub przed hotelem.
Wniosek pana Stanisława wpłynął do przewodniczącego Rady Miasta Piły. Rada Miasta podczas sierpniowej sesji w punkcie wolne wnioski poruszyła temat zasygnalizowany przez zainteresowanego. Następnie przewodniczący Rafał Zdzierela spotkał się z kierownictwem Hotelu Gromada w Pile. Podczas spotkania zostały poczynione wstępne ustalenia. Jak poinformowała nas rzeczniczka Urzędu Miasta w Pile, w opinii prezydenta miasta Piotra Głowskiego, pomysł Stanisława Kielara jest godny uwagi.
- Poczekamy na zakończenie rozmów przewodniczącego Rady Miasta Piły z kierownictwem Hotelu. Po tym etapie będzie można się zastanawiać nad właściwą formą upamiętnienia nazwy Rodło w przestrzeni miasta. Dobrą okazją do tego jest przyszłoroczna 100. Rocznica Niepodległości Państwa Polskiego i Wybuchu Powstania Wielkopolskiego – informuje Jagoda Oburota, specjalista ds. polityki informacyjnej UM Piła.
Jak udało się nam ustalić, nie jest możliwym, aby nazwa „Rodło” ponownie pojawiła się na hotelu ze względu na kwestie formalne i prawne. Dyrektor hotelu Gromada, Elżbieta Bekas tłumaczy, że od 2005 roku wszystkie hotele tej sieci przyjęły nazwę Gromada. Ponadto – niezależnie od tego - w lipcu 2007 r. (czyli już po zmianie nazwy) dyrekcja hotelu otrzymała maila od ówczesnego prezesa Związku Polaków w Niemczech z informacją, że hotel nie ma prawa nazwy i znaku RODŁA, ponieważ są one "wyłączną własnością Związku, a korzystanie z nich możliwe jest po usankcjonowaniu ich używania”.
- Zgodnie z naszą deklaracją złożoną w Radzie Miasta, jesteśmy otwarci na rozmowy na temat udostępnienia miejsca na ścianie frontowej hotelu pod umieszczenie tablicy pamiątkowej, oczywiście pod warunkiem, że wnioskodawca przed zleceniem jej wykonania wypełni wszystkie formalności prawne z tym związane oraz ustali ze stroną GROMADY wielkość i wizualizację tablicy – dodaje dyrektor Elżbieta Bekas.
(es)
Marcin PORZUCEK, poseł RP (PiS): - Ten znak przypomina o niezłomności ludzi, którzy w naszym regionie pielęgnowali polskość. Szczególnie w latach 30-tych XX w. wymagało to wielkiej odwagi i determinacji. W odniesieniu do hotelu sam używam nazwy „Rodło”, tak jak większość pilan. Dlatego popieram inicjatywę. Mam nadzieję, że uda się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące inicjatora, lokalne władze oraz właścicieli hotelu.
Przemysław POCHYLSKI, etatowy członek Zarządu Powiatu w Pile: - Odnosząc się do wniosku pana Stanisława mogę jednoznacznie stwierdzić, że jest to bardzo dobra idea! Nie wiem jak na ten pomysł będzie zapatrywać się zarząd sieci Gromada, bo to raczej po ich stronie stoi kwestia decyzyjna, ale przy poparciu radnych wniosek zdobędzie większą siłę sprawczą. Sama symbolika „Rodła” rozpatrywana pod kilkoma względami, czy to historyczno – patriotycznym, geograficznym lub społecznym jest bardzo charakterystyczna dla Piły i regionów poniemieckich Złotowszczyzny. Wiedza nt. ZPwN, symbolu „Rodła” oraz genezy jego powstania powinna być kultywowana. Należy też zwrócić uwagę, że w czasach obecnych wpisanie w wyszukiwarkę Google nazwy „Rodło” przekierowuje nas właśnie na mapę gdzie oznaczony jest Hotel Gromady! Tak więc „Rodło” to nie tylko drogowskaz lokalny ale i światowy dla Piły. Pozdrawiam i gratuluję pomysłu panu Staszkowi!
___________________________________________________________________________________________
Co znaczy znak „Rodło”?
Rodło – znak przedstawiający bieg rzeki Wisły wraz z zaznaczonym Krakowem, używany przez Związek Polaków w Niemczech od roku 1933 do dzisiaj. Rodło powstało po przejęciu przez Adolfa Hitlera władzy w Niemczech. Naziści w ramach likwidacji struktury organizacyjnej Republiki Weimarskiej zmieniali także symbolikę wszystkich niemieckich organizacji i instytucji. Godłem państwowym Niemiec stała się swastyka, a pozdrowieniem podniesienie ręki oraz okrzyk „Heil Hitler”. Wprowadzenia tej zewnętrznej symboliki naziści wymagali od wszystkich działających w III Rzeszy organizacji politycznych, kulturalnych i społecznych. Zakazali oni jednocześnie używania innych symboli z wyjątkiem tych, które sami proponowali. Obowiązywał także pruski zakaz używania przez Polaków w Niemczech znaku Orła Białego. Związek Polaków w Niemczech stanął więc wobec problemu zaakceptowania nazistowskiej symboliki. W ocenie zarządu organizacji akceptacja ta byłaby zgodą na całkowitą germanizację związku oraz utratę jego polskiego charakteru. Dlatego też z inspiracji dra Jana Kaczmarka działacze organizacji postanowili utworzyć nowy znak, który umożliwi obejście wszystkich zakazów, a jednocześnie będzie podkreślał narodowy charakter organizacji. W ten sposób dzięki współpracy i inwencji wielu członków Związku Polaków w Niemczech powstało Rodło przedstawiające bieg Wisły i zewnętrznie wyglądające jak pół zmodyfikowanej swastyki, a jednocześnie nią nie będące. W ten sprytny sposób Polacy w Niemczech uniknęli przyjęcia symboliki nazistowskiej. W rzeczywistości bowiem pozornie podobny znak oznaczał łączność Polaków z Niemiec z macierzą i był przeciwstawiany swastyce. (na podstawie https://pl.wikipedia.org/)
Napisz komentarz
Komentarze