W nocy, z niedzieli na poniedziałek, trzcianeccy policjanci pomogli wychłodzonemu 68-latkowi, który nieprzytomny leżał w parku na Placu Pocztowym. Skuteczne działanie mundurowych prawdopodobnie zapobiegło tragedii.
W poniedziałek,19 listopada br. około godz. 03:00 policjanci z trzcianeckiego patrolu zauważyli na Placu Pocztowym w parku, leżącego pod ławką mężczyznę. Jego stan był dość poważny, ponieważ funkcjonariusze nie mogli nawiązać z nim żadnego kontaktu. Był nieprzytomności i zziębnięty, miał ledwo wyczuwalny puls oraz było czuć od niego zapach alkoholu.
Policjanci natychmiast wezwali na miejsce pogotowie. Wstępne badanie wykazało, że mężczyzna miał temperaturę ciała w wysokości 24 stopni Celsjusza. Został przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono u niego wychłodzenie organizmu i wysoki poziom cukru we krwi. Mundurowi ustalili tożsamość znalezionego mężczyzny. Okazał się nim 68-letni mieszkaniec Trzcianki. Jak ustalili policjanci, mężczyzna mieszka sam, a kilka dni wcześniej opuścił szpital.
Panujące na zewnątrz od kilku dni niskie temperatury powietrza, narażają wiele osób na utratę zdrowia lub życia na skutek wychłodzenia organizmu. Apelujemy o zwracanie uwagi na osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok nietrzeźwych, samotnych lub bezdomnych osób. Szczególnej uwagi wymagają także osoby starsze oraz niestosownie ubrane do pory roku. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze.
Karolina Górzna-Kustra
KPP Czarnków
Napisz komentarz
Komentarze