Przed startem uczczono chwilą ciszy pamięć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który rok temu podczas 27. Finału WOŚP, na scenie, został zaatakowany nożem przez napastnika. Zmarł 14 stycznia 2019 r.
Idea imprezy jest taka, że każdy biegnie i „kijkuje” i pedałuje ile chce – a kilometry liczą się do wspólnego dystansu, który przeliczany jest następnie na konkretną, finansową pomoc dzieciom. Także całe wpisowe – 40 zł od osoby dorosłej i 20 zł od nieletniej - przekazywane jest Fundacji WOŚP. Biegacze i kijkarze wystartowali po godz. 10.00 – mogli biegać do 14.30 nabijając kolejne kilometry do wspólnego konta. Dla najlepszych i najwytrwalszych uczestników były nagrody i upominki, a dla wszystkich – pamiątkowy medal z logiem 28. Finału WOŚP.
Imprezie towarzyszyły ponadto licytacje - był licytowany m.in. miś, który „zarabiał” już dla WOŚP rok temu i teraz został ponownie przekazany na aukcję, a także orkiestrowe koszulki i kubki. Nową atrakcją okazało się nurkowanie dla WOŚP w ustawionym na stadionie basenie – wszystko to przygotowali dla Orkiestry członkowie Pilskiego Klubu Morsów Euforia i pilscy strażacy, a chętni mogli zanurzyć się w lodowatej wodzie razem z morsami. – To było specjalne morsowanie z sercem. Wszystkie zebrane pieniądze trafiły do sztabu WOSP. A po kąpieli zaprosiliśmy wraz z organizatorami na pyszną grochówkę! – relacjonują pilskie morsy. Euforii udało się zebrać w tym roku 1090 zł i 5 euro. Swoją cegiełkę dołożyli do wspólnej orkiestrowej kasy.
Organizatorzy zadbali o to, by uczestnicy biegu i kibicujący im przyjaciele nie marzli – były więc stoiska, w których można było posilić się – wspomnianą grochówką, ale i pysznym ciastem i drożdżówkami i napić gorącej herbaty.
Sztab przy SP11 zebrał 116 tys. złotych. Do puli swoją zbiórkę dorzuciła Dobrzyca – 35 tys. zł.
Partnerami wydarzenia byli MOSiR Piła , Się je, Łóżko, Przytulna Cafe i Przytulna Cafe VIVO.
bek
Napisz komentarz
Komentarze