Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

W każdej sali jest serduszko!

Fundacja Jurka Owsiaka pamięta o małych pacjentach z wyrzyskiej lecznicy. - Doświadczenie naszych pielęgniarek plus dobry sprzęt, przede wszystkim ten „z serduszkiem” składa się na sukces oddziału dziecięcego – komentuje prezes szpitala w Wyrzysku, lek. Almuetaz Bellah Nasrullah.
W każdej sali  jest serduszko!

W jednej chwili oddział dziecięcy w Wyrzysku zmienił się nie do poznania. Stare łóżka, które pamiętały jeszcze wczesne lata 70-te, zastąpiły nowe, kolorowe z wygodnymi materacami (dwustronnymi, gdzie jedna ze stron jest przeciwodleżynowa, rehabilitacyjna). Jest nawet łóżko elektryczne, sterowne pilotem. W każdej sali są też nowe szafki ze stolikami. Jednak największa duma oddziału, to nowatorski sprzęt, czyli pompa, która służy do podawania leków i płynów infuzyjnych. 
Nowe wyposażenie na wyrzyski oddział dziecięcy przyjechało z Krakowa i Namysłowa, i było pozytywną odpowiedzią na wniosek napisany do WOŚP przez ordynator oddziału - dr n. med. Jadwigę Wozikowską i pediatrę dr n. med. Jerzego Brazowskiego. 
    To nie pierwszy list, który specjaliści z wyrzyskiego oddziału dziecięcego zaadresowali do Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo piszą co roku, i co roku coś dostają. Wcześniej był to m.in. inkubator, waga dla niemowląt i lampa do fototerapii żółtaczki noworodkowej. - Taki sprzęt kosztuje ogromne pieniądze, na co nasz szpital nie mógłby sobie pozwolić, a licząc na środki z NFZ, to zapewne bylibyśmy jeszcze w XIX wieku. Dlatego wspieramy i popieramy WOŚP. Dodać należy, że sprzęt, który dostaliśmy w tym roku – podobnie jak sprzęt, którym obdarowano nas wcześniej – jest produkcji polskiej. To również zasługuje na pochwałę – zauważa dr n. med. Jerzy Brazowski. - Trzeba mówić o tym, że warto wspierać WOŚP, bo ta pomoc jest widoczna i uchwytna. Żadna złotówka się nie marnuje – dodaje. 
Teraz udało się pozyskać pięć łóżek niemowlęcych, cztery łóżka dla dzieci starszych (w tym jedno regulowane elektrycznie), dziewięć szafek ze stoliczkami oraz pompę infuzyjną. 
    - Wniosek złożyliśmy w ubiegłym roku, bo wiemy, że WOŚP o nas pamięta i zawsze coś dostaniemy. Nie zawiedliśmy się. Napisaliśmy już następny wniosek, tym razem z prośbą o specjalistyczny sprzęt, bo wiadomo, że taki sprzęt ciągle się zużywa – mówi ordynator oddziału dr n. med. Jadwiga Wozikowska. 
Pompa infuzyjna zdecydowanie polepszy komfort leczenia najmłodszych pacjentów. – Sprzęt służy do podawania leków i płynów. U małych pacjentów ważne jest tempo podawania leków, nie można tego robić za szybko. Poprzez ustawienie odpowiednich parametrów pompa te leki dawkuje. Mamy ją od miesiąca i już została wypróbowana. Zdecydowanie jest to jeden z ważniejszych sprzętów na naszym oddziale – podkreśla dr n. med. Jadwiga Wozikowska. 
- Zapewniamy świadczenia bez względu na to jaki mamy sprzęt. Niemniej jednak fakt, że nie odczuwalne są braki w sprzęcie, jest dowodami na to, że coś dobrego się dzieje. Nam lepiej się pracuje, a i dzieci i rodzice są zadowoleni z opieki – dodaje pielęgniarka oddziałowa, Maria Wełniak. 
Oddział dziecięcy w Wyrzysku liczy 16 łóżek. W okresie letnim można mówić o 50-procentowym obłożeniu, jesienią i zimą – bywa – że oddział pęka w szwach. Dlatego tak ważny jest specjalistyczny sprzęt. Pediatrzy nie ukrywają, że potrzebne są jeszcze 3 nowe łóżka wraz z materacami i nowa waga do ważenia dzieci starszych, bowiem ta, która jest na wyposażeniu oddziału liczy sobie ponad 40 lat(!)Jednakże najpilniejszą sprawą jest generalny remont polegający na odświeżeniu sal i odmalowaniu ścian. Prezes lecznicy Almuetaz Bellah Nasrullah zapewnia, że jeszcze w tym roku taki remont zostanie przeprowadzony. 
(es)
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama