Jakub Kubilus - naszym Mistrzem!!! – tak jego koledzy z klasy oraz nauczycielka Pani Iwona zatytułowali ten krótki post na fejsie.
Piszą w nim - Po wielu miesiącach spędzonych na wymagających treningach, w grupie wybranych sportowców w naszym kraju, zostałeś wyróżniony i zakwalifikowany do polskiej reprezentacji na Światowych Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych w Berlinie.
Kuba przyjął od przyjaciół ze szkoły najserdeczniejsze gratulacje za zdobycie dwóch brązowych medali w bocce (w grze pojedynczej mężczyzn i grze deblowej).
W Berlinie uczeń z klasy 3 A SSPdP w Starej Łubiance pokazał, że jest świetnym sportowcem oraz pracowitym, wytrwałym i samodzielnym młodym mężczyzną.
- Jesteśmy z Ciebie bardzo dumni – piszą. Byliśmy przez cały czas sercem i duchem z Tobą. Teraz wiemy, że żadne wyzwanie nie będzie dla Ciebie zbyt trudne. Nie mogliśmy towarzyszyć Tobie w Berlinie, ale uczciliśmy Twój sukces po Twoim powrocie razem w naszej klasie.
Z głębi serca życzymy Tobie kolejnych spektakularnych sukcesów na miarę Twojego ogromnego talentu i hartu ducha, abyś zawsze wierzył w swoje możliwości, był wytrwały i niezłomny.
Podpisali koledzy z klasy 3 a SSPdP z wychowawcą!
To oczywista oczywistość Kuba jesteś Wielki, moje gratulacje!
Z kolei któż nie wie kto jest zacz Natalia Kaczmarek? Wielu zna polską lekkoatletkę, specjalistkę w biegu na 400 metrów, ba mistrzynię olimpijska w sztafecie mieszanej 4 x 400 m, wicemistrzynię olimpijska w sztafecie kobiet 4 x 400 m, itd.
Z tą nietuzinkową sportsmenką miała ostatnio okazję i wielką satysfakcję spotkać się inna wicemistrzyni świata, ta z Piły.
W ramach swojego świetnego projektu ,,Wiecznie bazgrająca” – Magdalena Andruszkiewicz.
Wizerunek Pani Natalii to kolejna osobowość w jej kolekcji.
Wcześniej, jak wiem, w jej zbiorze widnieją takie tuzy m.in. jak Martyna Wojciechowska czy Dorota Wellman. Hitem jest z pewnością Hugh Jackman, od którego w ogóle zaczął się ten projekt.
Zapraszam zatem na jej FB ,,Wiecznie bazgrająca” by przekonać się o jej osiągnięciach.
Póki co, pragnę przypomnieć, iż Magda dała się bardziej poznać bardzo szerokiej rzeszy sympatyków jako sportowiec o wybitnych osiągnięciach spełnionych przy wielkich przeciwnościach zdrowotnych.
Magda przyznaje, iż rowery są odskocznią od jej wielkich kłopotów ze zdrowiem. O tym pisałem już w mat. Pt. ,,Kobieta z innej Planety” Gdy jeszcze raz przeglądam jej wicemistrzowski wyczyn na MŚ w Paryżu, już jestem świadomy, iż towarzyszył jej nie tylko wielki stres, ale i fakt, iż wiem, gdy zrobiła dwa małe kółka na stadionie rozgrzewkowym już miała zadyszkę... Pewnie tak organizm reagował na nowy lek i leżenie przed wyjazdem do Paryża, tydzień w szpitalu.
Korzystając z archiwum wiem, że z mistrzynią MŚ Marią Strong wygrywała, w niewiarygodnym stylu, wcześniej.
Ta wspaniała kobieta udowodniła, iż każdy start jest dla niej ważny, czy to miting czy mistrzostwa świata, zawsze chce z siebie dać, to co najlepsze!
Może kiedyś wróci do malowania koszulek, jak przed udarem…
Z całego serca jej tego życzę!
Cieszę się, że poznałem Magdę i oczywiście Jakuba i jego kolegów z klasy.
Mają naprawdę świetnych rodziców!
Mariusz Markowski
Napisz komentarz
Komentarze