Za nami mecz z Copco Imielin. Co by nie mówić, emocjonujący, rozstrzygany w pięciosetowym boju. Drugie spotkanie tych zespołów w tym sezonie ponownie zakończyło się zwycięskim dla pilanek tie-breakiem.
Ponad dwie godziny trwało to spotkanie. Zdaniem komentatorów pierwszy w tym roku mecz pilanek był dość nierówny, co oddają wyniki kolejnych setów, a także to, że wynik spotkania wcale nie był pewny właściwie do samego końca.
Spotkanie koncertowo rozpoczęły podopieczne Damiana Zemły, dowożąc wynik 25:19. Potem bywało różnie, ba wręcz zapowiadało się tragicznie 21:25, 20:25!
W IV secie KS wrócił do gry, zdecydowanie dominując nad przeciwniczkami (25:13).
Tie-break znów nerwowy. Chyba najbardziej. Kolejny raz przekonaliśmy się, że gra toczy się do samego końca. Zespół gości zaczął popełniać błędy, a gospodynie ponownie złapały wiatr w żagle, dając kibicom niesamowite emocje. Przy remisie 13:13 na trybunach wrzało. Szalę na pilską stronę przechyliła Katarzyna Góźdź, skutecznie obijając blok Angeli Mroczek. Na trybunach nie było już chyba ani jednej siedzącej osoby, kiedy Oliwia Urban dopełniła dzieła skutecznym atakiem na lewym skrzydle.
O tym, że kluczowym momentem był czwarty set, mówiła po meczu Alina Bartkowska-Kluza: – Myślę, że nie był dla nas aż tak ciężki. Bardzo się spięłyśmy, żeby jak najszybciej doprowadzić go do końca i mogłyśmy złapać w nim trochę tlenu. Na tie-breaka wychodziłyśmy nie po walce punkt za punkt, tylko po dużej przewadze. Myślę, że dzięki temu – poza jedną akcją – w tie-breaku nie brakowało nam tlenu.
Jako klucz do odzyskania przewagi i zwycięstwa w tie-breaku, zdecydowała głównie cierpliwość. Warto było!
Dwupunktowa wygrana pozwoliła utrzymać drugie miejsce w tabeli 1 Ligi Siatkówki Kobiet, z dorobkiem 35 punktów.
Mariusz Markowski
KS Piła – MKS Copco Imielin: 3:2 (25:19, 21:25, 20:25, 25:13, 15:13)
MVP: Oliwia Urban
KS Piła: Oliwia Urban, Alina Bartkowska-Kluza, Kamila Kobus, Łucja Kuriata, Julia Rajewska, Katarzyna Góźdź, Magdalena Piekarz (L) oraz Ewa Machowska (L), Daria Dąbrowska, Emilia Szubert, Paulina Jagła
Napisz komentarz
Komentarze